Jestem „szczęśliwą” właścicielka kilku dobrze położonych i przeznaczonych pod zabudowę nieruchomości, będących w posiadaniu mojej rodziny od kilku pokoleń. Od kilkunastu lat wydeptuję ścieżki – najpierw w przedsiębiorstwach przesyłowych, później w sądach – po to, by uzyskać odszkodowanie za utratę wartości moich działek. Końca tej walki nie widać…
Chcę Tobie, mój czytelniku, opowiedzieć o tej mojej walce. Chcę też, przede wszystkim, podzielić się zdobytą w tym czasie wiedzą i doświadczeniem.
Privacy & Cookies: This site uses cookies. By continuing to use this website, you agree to their use.
To find out more, including how to control cookies, see here:
Cookie Policy